Łączna liczba wyświetleń

sobota, 1 października 2011

PUERTO IGUAZU

Dotarliśmy :) Pierwszy etap naszego małżeńskiego tanga to sama północ prowincji Misiones, tam gdzie stykają się granice Argentyny, Paragwaju i Brazylii - Puerto Iguazu :)

Dotarliśmy oczywiście nie bez przygód - nasz autokar był fantastyczny, dopóki się nie zepsuł :P Jak na ironię 55 km od celu, ale po półgodzinnym czekaniu i szukaniu choć skrawka cienia, na parking obok stacji benzynowej zajechał brat naszego pana kierowcy - takim samym autokarem i mogliśmy ruszyć dalej. Ale poza tym drobnym niuansem - uwielbiamy autokary w Argentynie! Naprawdę siedzenia są wygodniejsze niż w samolocie, są filmy, radio, ciepła kolacja - co tam, że czasem się psują...

Jutro jedziemy oglądać Wodospady Iguazu od strony Brazylijskiej, a dziś byliśmy przy Hito Tres Fronteras czyli granicy trzech państw: my w Argentynie, na lewo Paragwaj, na prawo Brazylia. I można sobie tam tak siedzieć, popijać piwko i patrzeć co u kogo słychać.



Ponieważ internet w naszym hostelu działa nawet nieźle, to myślę, że jutro uda nam się dodać nowe zdjęcia, a tymczasem pozdrawiamy,

K&iG
`

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz