Łączna liczba wyświetleń

sobota, 23 kwietnia 2011

EASTER PO POLSKU


Udało nam się coś niezwykłego - wprowadziliśmy atmosferę polskich Świąt do domu na drugim końcu świata. Do domu, gdzie nie ma ani mebli, ani naczyń, gdzie mieszka Amerykanin, my i aktualnie trójka znajomych Nowozelandczyków, którzy przyjechali w odwiedziny. W Nowej Zelandii tradycja wielkanocna to kupowanie czekoladowych jajek i zjadanie słodkich bułek z rodzynkami. Więc co robiliśmy dzisiaj? Mazurki i pisanki, oczywiście! A Cory i jego znajomi razem z nami :)
Wprawdzie bez barwników do jajek, tylko w łupinach cebulowych, więc pisanki są jednokolorowe, ale za to jakie techniki! Listki naci marchewki, taśma izolacyjna, wydrapywanie - wszystkie chwyty dozwolone. Plus ucieranie chrzanu (oni to praktycznie nie znają chrzanu...co oni jedzą do jajka, biedaczki?), pieczenie i dekorowanie mazurków - tak upłynął nam cały dzień.









a oto efekty naszej ciężkiej pracy:






a na koniec jeszcze zdjęcie prawie rodzinne:Margaret, Ben, Ewa, Cory, Kuba, Ignac i ja podczas naszej polsko - amerykańsko - nowozelandzkiej kolacji przedwielkanocnej. Nie mogliśmy się powstrzymać i zjedliśmy trochę mazurka ;)



Wesołych Świąt dla wszystkich!

Pozdrawiamy,
K&iG.

5 komentarzy:

  1. cUUUUUUda, po prostu niesamowite, smaczne, genialne, pyszne, zazdrosc, gratulacje, usciski i duuuuzo slonka!

    OdpowiedzUsuń
  2. aha. ja spedzam weekend swiateczny w Krk bez rodziny i piekarnika. podeslijcie troche tego mazurka...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasne ze podeslemy! W kopercie bąbelkowej :) A Ty weź podeślij troche słońca, bo coś u nas pochmurno...

    OdpowiedzUsuń
  4. UWAGA!!!
    PREZENT OD NAS NA ŚWIĘTA
    NIE TRZEBA MIEĆ KONTA ŻEBY PISAĆ KOMENTARZE - WYSTARCZY WYBRAC KOMENTARZ JAKO: ANONIMOWY
    to pisałem ja iGnac :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam!Pisanki polskie z nowozelandzkim akcentem wygladaja wspaniale nie mowiac juz o wypiekach zycze smacznego jajka i wesolych swiat !!

    OdpowiedzUsuń